2014-06-07
Występ bardzo szczególny. Raz, że w murach liczących sobie 250 lat (może najstarszych, w jakich graliśmy), a dwa, że na zaproszenie fundacji Centrum im. prof. Bronisława Geremka. Fundacja obchodziła pięciolecie istnienia, na sali kilku byłych ministrów, byłych tuzów Parlamentu Europejskiego, a także ambasadorowie Litwy i Francji.
Program krótkiego, trzykwadransowego występu została właściwie ułożony przez gospodarzy, ale był bliski temu, co wybralibyśmy sami: kilkanaście piosenek, sam Llach i Brassens. Llach – bo obchody 4 czerwca; Brassens – bo i Patron, i zgromadzenie to w dużej części frankofilowie.
Po koncercie zebraliśmy nie tylko miłe oceny kuluarowe, ale i oficjalnie wygłoszoną pochwałę ambasadora Francji za znakomite spolszczenia Brassensa. Kto zna Francuzów, ten wie, że to naprawdę gigantyczny komplement. Nawet jeśli chwalący nie zna tak dobrze polskiego, by docenić teksty polskie, niemniej potrafi odróżnić zgrzyty od dobrych rozwiązań. A wypowiedź Jego Ekscelencji świadczyła, że polszczynę zna całkiem nieźle. Polecamy się!